Szukam supermodel,not|UI

RomVault pozwoli nam zachować porządek w co raz to bardziej chaotycznym (dla użytkownika) kolekcji dumpów dla MAME i MESS. Jest to całkiem interesująca alternatywa jeśli chodzi o możliwości tego programu w stosunku do clrMAME.  Od tej wersji autor programu GordonJ uwolnił kod swojej aplikacji a jego repozytorium znajdziemy na GitHubie - dzięki temu istnieje szansa, że kolejne edycje tego narzędzia będą pojawiać się częściej niż raz na 8 miesięcy;).

PPSSPP to świetny emulator Sony PSP, napisanym w C++ przez jednego ze współautorów emulatora Dolphin udającego konsolę Nintendo Wii/GameCube Henrika Rydgarda. Nikt nie twierdzi, że nie da się w nim jeszcze paru rzeczy doszlifować, jednak z doskoku dla przyjemności grania i obsługi jest wśród emulatorów PPSSPP w ścisłej czołówce. Wersja instalacyjna jest reportowana przez antywirus MS jako potencjalnie niebezpieczna (zapewne kolejne false positive, jednak dla pewności tym razem tylko .zip) Najprawdopodbniej za parę godzin pojawi się wersja 1.9.1 (jest już nowy zrzut na repo), co prawda w 1.9.1 póki, co zmienił się jedynie manifest dla androida (wersja), ale znając życie pojawi się fix do fixa, jak to już nie raz bywało.

Jeden z najlepszych klonów MAME wcześniej rozwijany przez MameSick jako MameUIFX a teraz przez Robbberta (MameUI32, MessUI, HomebrewMame). Poprawiono głupi błąd, który w zasadzie uniemożliwiał zabawę (fix pojawił się parę dni temu do 213, autorstwa mamesick'a), plus jak zwykle aktualizacja do MAME 0.214 - szczerze od dłuższego czasu moja dreamlista tytułów emulowanych pod Mame jest zamknięta, bo we wszystkie, które wyjadały 20 zł z kieszeni już grałem, a wbudowany Mess? Cóż, tylko ze względu na parę egzotycznych maszynek, które nie doczekały się dobrych emulatorów.    

To już koniec miesiąca? Ano... więc i nowa wersja MAME do zerknięcia.

Al Hadid opublikował nową wersję emulatora NINTENDO8 - MyNes, gdyby to jeszcze z samo siebie obsługiwało archiwa. Można pobrać wersję natywną dla Windows lub też SDL/GTK - wersje różnią się jedynie GUI - rdzeń jest identyczny (ponoć GTK może być szybsza niż Windowsowska, która w skrajnych przypadkach będzie nas zmuszać dodatkowo do pobrania biblioteki SlimDX).

RomVault pozwoli nam zachować porządek w co raz to bardziej chaotycznym (dla użytkownika) kolekcji dumpów dla MAME i MESS. Jest to całkiem interesująca alternatywa jeśli chodzi o możliwości tego programu w stosunku do clrMAME.  Od tej wersji autor programu GordonJ uwolnił kod swojej aplikacji a jego repozytorium znajdziemy na GitHubie - dzięki temu istnieje szansa, że kolejne edycje tego narzędzia będą pojawiać się częściej niż raz na 8 miesięcy;).

KindRed, dawniej SuperSlueth, ma pozwolić zaemulować nam większość konsol z rodziny Nintendo - póki co, pozwala poemulować Nintendo Entertainment System, Super Nintendo Entertainment System, Game Boy, IBM PC AT, IBM PC XT i Sega Master System z różnymi efektami

mGBA to emulator Nintendo GameBoy Advance autorstwa Jeffreya Pfau napisany w C, więc powinien w miarę dobrze radzić sobie również na słabszych platformach. Nowa wersja, jak wspomina autor, to zestaw poprawek, które mają poprawić stabilność i kompatybilność aplikacji z emulowaną konsolą. Dla chcących śledzić na bieżąco rozwój tego emulatora dobrą wiadomością będzie informacja, iż projekt ma swoje "nocne" kompilacje - binarki znajdziecie tutaj

Xpeccy jest linuksowym emulatorem maszynek zgodnych z ZX Spectrum (przede wszystkim rosyjskich klonów) i od paru wersji także maszynki MSX1, Nintendo GameBoy/GameBoy Color oraz NINTENDO 8 i jego rosyjskiego odpowiednika Dendy. Emulator wymaga biblioteki QT, jeśli chcemy go odpalić pod Windowsami, a w zamian program oferuje parę ciekawostek, dla których warto na niego rzucić okiem. Autor w końcu poprawił obsługę QT5.  

SameBoy jest emulatorem sprzętu Nintendo GameBoy, ColorGameBoy i w przyszłości GBAdvance (być może i coś już odpala, nie trafiłem jednak na nic, co dałoby się uruchomić) napisanym z myślą o Macintoshu, jednak i nam blaszakowcom dostała się wersja (SDL), którą można przetestować. Emulator posiada w końcu GUI pod PC plus całkiem sporą ilość shaderów, można więc po niego sięgać bez większych problemów - nie posiada niestety obsługi spakowanych archiwów, co jednak trochę ogranicza jego użyteczność.